Dziękuję za wszystkie uwagi i zachęcam do kontynuowania dyskusji. Wygląda na to, że każdy koordynator przedmiotu będzie sam sobie dobierał narzędzia według własnych potrzeb, które są różne.
Wydaje mi się, że z deklaracjami można też postąpić tak, że teraz się deklaruje, a prezentacje zadań będą po 14 kwietnia, choć to rozwiązanie nie zadziała oczywiście tam, gdzie listy są od siebie mocno zależne.
Co do lipca - wiemy, że są osoby, które mają inne plany, nie mają gdzie wtedy mieszkać, mają zaplanowane wakacje (również wśród pracowników) i będziemy to brali po uwagę, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Na razie lepiej zakładać, że w wakacje będą zajęcia, ale nawet nie potrafimy jeszcze powiedzieć z pewnością, czy to będzie lipiec, czy wrzesień.