Jeśli nie będziesz próbował iść linią najmniejszego oporu to raczej nic Ci się nie stanie (bo ludzie którzy próbują jakiegoś świrowania postaci wzięcie prostych przedmiotów żeby natłuc ECTS plus obijanie się/oszukiwanie na tych cięższych raczej żegnali się z uczelnią. Nie są to oficjalne statystyki, ale patrząc na chaty/grupki można dojść do takiego wniosku). UWR ma kilka przedmiotów obowiązkowych które dają w miarę szerokie pojęcie na jakąś teorię informatyki i kursy dodatkowe które raczej są ciekawe i pozwalają rozszerzyć materiał w mocniej ukierunkowane tematy.
Nikt też nie oczekuje że wbijesz się na te studia z mocnym planem tego co chcesz robić i będziesz się kształcił tylko w tym kierunku. W sumie nie wiem czy da się skończyć uczelnię ograniczając się w jednym temacie, promowana jest jakaś wszechstronność. A skoro sam nie wiesz co chcesz zrobić, to potraktuj to jako okazję żeby spróbować wielu rzeczy i się ukierunkować. Chociaż mówiąc szczerze to bycie ukierunkowanym nie jest wcale takie super, w końcu im więcej wiesz tym lepiej.
Na pewno nie masz o co się martwić. Przyjdź, pogadaj z ludźmi, dowiedz się co chcesz robić, zmieniaj zdanie (dowolnie wiele razy). Jeśli każde podejście do nowego tematu coś po sobie zostawi, to ty tylko na tym zyskujesz.