To nie do końca tak. Rozmawialiśmy o tym, że sporo osób od nas chodzi na koło TK za miedzą. Dodatkowo wiem o kilku osobach które pracują nad grami a nie mogą się już zapisać na kurs/projekt związany z Unity bo go skończyły. A tak naprawdę szalę przeważył fakt, że około 8 osób z dwóch grup kursu programowania gier w Unity robi DUŻO więcej niż jest na listach zadań - co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło.
Rozmawialiśmy o tym, że fajnie by było tym wszystkim osobom stworzyć nieformalną przestrzeń w której mogliby się spotykać, wymieniać doświadczeniami i wspólnie coś tworzyć pod banderą II. Bez punktów, bez ciśnienia i na luzie. Ja mógłbym pomóc jako opiekun formalny takiej grupy z racji zainteresowań, ale absolutnie się nie wpraszam Wiem, że jest kilka osób zajmujących się plastyką i muzyką, które dzięki takiemu kołu mogłyby się wdrożyć w pierwszy praktyczny projekt. Wydaję mi się, że umiem motywować ludzi bez użycia przemocy fizycznej i psychicznej (byłem opiekunem koła łazików przez pierwsze dwa lata istnienia - do pierwszych zawodów). Obiecuję się wtrącać na tyle na ile mi pozwolicie…
Właśnie zakładam konto na FB (tyle lat żyłem bez, ale coraz częściej czuję, że coś mi umyka).