Cześć, witajcie.
Chciałabym zapytać, z czego najlepiej przycisnąć w wakacje, żeby nie stresować się na pierwszym semestrze?
C++, analiza matematyczna, logika tudzież WdM(która ponoć jest zmorą studentów)?
Swoją drogą czy logika na II jest odpowiednikiem WdMu na matematyce?
Nie mogę nigdzie znaleźć (możliwe, że szukam nie tam gdzie trzeba:)) tych “nielicznych przedmiotów obowiązkowych” przypisanych do konkretnych semestrów, a chciałabym wiedzieć czego się spodziewać na pierwszym i drugim semestrze 
Za wszelkie wskazówki będę bardzo wdzięczna. Boję się, że sobie nie poradzę, gdyż do prymusów matematycznych zdecydowanie nie należę. Po prostu zainteresowała mnie infa i nie chcę iść na studia kompletnie zielona, bo to z reguły źle się kończy 
ps. Czy kurs C++ jest obowiązkowy czy można zamiast tego np wziąć Javę?



ale dzięki Wam serdeczne za porady
ale dlatego tez o Javę pytalam zamiast C++ :). Wiem że jest opinia że dobrze zacząć od Pythona bo prosty i dobry na rozgrzewkę w programowaniu. No ale opinii teraz jest mnóstwo…więc pozostaje spróbować. Ściągnełam sobie ebooka i wczoraj specjalnie postawiłam ubuntu obok okien żeby sobie tego Pythona zobaczyć bo ponoć linux ma jakieś wbudowane narzędzia developerskie do Pythona Perla i czegoś tam jeszcze:) inni z kolei mówią że od C czy C++ zacząć bo potem ma się solidną bazę. I jak żyć ?